TRUDNY WYBÓR ROSYJSKICH NAUKOWCÓW
Опубліковано: 2022-03-14 in International

W czasie wojny nikt i nic nie może trzymać się z daleka i mówić, że ktoś „poza polityką” nie można poważnie. Przyjrzyjmy się rosyjskiej edukacji i nauce. Nie da się uczyć i szkolić młodych ludzi w odizolowanej bańce, kiedy wybuchają rakiety i ludzie umierają. Bardzo ważne jest tutaj to, jakie wartości uczy się młodych ludzi: demokratyczno-humanistyczne czy wielkomocarstwowo-szowinistyczne. Także w czasie wojny nie ma „czystej nauki”, która nie ma nic wspólnego z tym, co się wokół dzieje. W każdym razie każdy rosyjski pedagog czy naukowiec staje przed dylematem: być po jasnej lub ciemnej stronie. Wojna rosyjsko-ukraińska ponownie stworzyła podobną sytuację i nie każdy dokonuje właściwego wyboru.
Ponad 170 rektorów rosyjskich uczelni podpisało list poparcia dla agresji Putina na Ukrainę. Powody mogą być nieco inne, ale sprowadzają się do dwóch rzeczy: szczerej imperialnej dumy o „Wielkiej Rosji”, która może pokazać wszystkim „matkę Kuzkina”, oraz chęci pozostania na urzędzie, okazywania lojalności najwyższemu przywódcy. Szkoda, że społeczeństwo rosyjskie jest prawie całkowicie skażone imperialnym agresywnym szowinizmem, niezależnie od wykształcenia czy statusu społecznego. Osoby, które nie są entuzjastycznie nastawione do „walki z nazizmem” w Ukrainie, nie zostały jeszcze represjonowane ani deportowane do odległych regionów Rosji. Ale są zwalniani, a rosyjskie media robią z nich wroga wewnętrznego.
Najgorsze jest to, że studenci zaczynają angażować się w antyukraińskie i antyzachodnie kampanie. Na całym świecie rozeszły się nagrania tak zwanych flash mobów latających w najnowszej swastyce „Z”, która bardzo przypomina nazistowski oryginał przedstawiający szturmowców Hitlera z lat 30. XX wieku. Zbankrutowani przestępcy z Kremla próbują związać młodych ludzi krwią, odcinając im drogę do przyszłości.
Jednak niektórzy Rosjanie ze środowisk akademickich zachowali trzeźwość umysłu i, co najważniejsze, sumienie. W pierwszych dniach wojny ponad 5000 naukowców i profesorów uniwersyteckich podpisało kolejny list, w którym dość ostro wypowiadali się przeciwko rosyjskiej agresji na Ukrainie. Wśród prawdziwych intelektualistów akademickich warto wymienić w szczególności historyków V. Zubowa, Y. Piwowarowa, T. Tairow-Yakowlewu i innych. Warto zauważyć, że mimo terroru informacyjnego i policyjnego ponad 2,5 tysiąca studentów Uniwersytetu Petersburskiego podpisało list przeciwko „operacji specjalnej” w Ukrainie.
To oczywiste, że rosyjskie społeczeństwo jest niejednorodne, choć jego zdrowa część to niewielki ułamek. Jednak wraz z pokonaniem wojsk rosyjskich coraz więcej ludzi będzie przeciwstawiać się agresywnej wojnie.
Prof. Serhij Feduniak – doktor habilitowany nauk politycznych, profesor na Wydziale Stosunków Międzynarodowych Czerniowieckiego Uniwersytetu Narodowego im. Jurija Fedkowycza w Czerniowcach (Ukraina), dyrektor ds. projektów strategicznych Centrum Narracji Politycznych Demokracji w Czerniowcach (Ukraina).