UZNANIE PUTINA JAKO PRZESTĘPCĄ WOJENNĄ – PIERWSZY KROK KARANIA CAŁKOWITEGO ZŁA
Опубліковано: 2022-04-01 in International
Mariupol, obok Sarajewa i Aleppo, stał się najnowszym symbolem masowego rozlewu krwi ludności cywilnej. Podobnie jak w innych przypadkach, władze rosyjskie, przekonane o niemożności szybkiego i łatwego zwycięstwa, uciekły się do militarnego ludobójstwa. Niby nic nowego, ale wydarzenia w ukraińskim nadmorskim mieście dzieją się na naszych oczach i dlatego ból jest widoczny i piekący.
Takie rzeczy zwykle kończą się potępieniem i ukaraniem przestępców. Zwykła ludzka sprawiedliwość i wymiar sprawiedliwości działają tylko wtedy, gdy sprawca zostaje pokonany. Nazizm i jego przywódcy siedzieli na dokach dopiero po kapitulacji. Niestety zasada „zwycięzcy są poza jurysdykcją” pozostaje aksjomatem polityki światowej. Ale w naszym przypadku jest przynajmniej nadzieja na ukaranie zła. Kongres USA i polski Sejm oficjalnie uznały Putina za zbrodniarza wojennego i wyraziły ideę powołania międzynarodowego trybunału wojskowego. Prezydent USA Biden wielokrotnie nazywał Putina rzeźnikiem i przestępcą, a w przemówieniu w Warszawie powiedział, że „ten człowiek nie powinien pozostać u władzy”. I chociaż administracja amerykańska próbowała później obalić to stwierdzenie, wszyscy to rozumieją.
Na pierwszy rzut oka porównywanie rosyjskiego dyktatora do przestępcy nie ma szczególnego znaczenia, ponieważ międzynarodowa sprawiedliwość nie może jeszcze do niego dotrzeć. Jednak efekt polityczny jest postrzegany jako znaczący. Oznacza to, że mimo dalszych wydarzeń Putin stał się nie do uścisku dłoni i de facto pariasem światowej polityki. Rozpoczął drogę obraną przez S. Husseina i M. Kaddafiego. Żaden poważny polityk nie będzie miał do czynienia z Putinem, a kontakty niektórych zachodnich przywódców są w większości humanitarne i podobne do działań pielęgniarek klinik psychiatrycznych, mających na celu uspokojenie szalonego pacjenta.
Taka izolacja od polityki światowej może mieć jednak swoje minusy, ponieważ Putin nie ma innego wyjścia, jak podnieść stawkę za pomocą nuklearnego szantażu, aby zwrócić na siebie uwagę. Kolejnym problemem ze sprawiedliwym ukaraniem rosyjskich przywódców za zbrodnie przeciwko ludzkości popełnione na Ukrainie jest to, że strategia Zachodu wobec Rosji jest wciąż niejasna. Jeśli Stany Zjednoczone i ich sojusznicy opowiadają się za zachowaniem Rosji jako integralnego podmiotu międzynarodowego, cała kara może zostać sprowadzona do Putina osobiście, a jego sojusznicy mogą wyjść z wody suchy, odmawiając o poparcie swojemu szefowi. Może się bowiem okazać, że rosyjska armia stanie się saperami, którzy rozładują ładunek nuklearny i tym samym ocalą świat.
Ogólnie rzecz biorąc, historia uczy, że w większości przypadków sprawiedliwość nadal zwycięża, ale potrzebuje pomocy.
Prof. Serhij Feduniak – doktor habilitowany nauk politycznych, profesor na Wydziale Stosunków Międzynarodowych Czerniowieckiego Uniwersytetu Narodowego im. Jurija Fedkowycza w Czerniowcach (Ukraina), dyrektor ds. projektów strategicznych Centrum Narracji Politycznych Demokracji w Czerniowcach (Ukraina).